prezio
Podporucznik
Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 9225
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:05, 13 Paź 2014 Temat postu: Wyprawa w miejsce ukrycia sztandaru 10pp (12.10.2014) |
|
|
To ,że dziesiątka lubi tajemnice to chyba każdy wie nie od dziś. Historia sztandaru była kolejną zagadką połączoną odkrywaniem nowych miejsc..Tym razem prezentujemy dom w którym sztandar 10pp zakończył swoją „wrześniową opowieść” ..niczym w książce Pana Satory.
W związku z poświęceniem kopii sztandaru członkowie stowarzyszenia pragnęli by historia zatoczyła koło. Równo rok temu pojawili się we wsi Leontynów. Ustalili wstępnie gdzie był ukryty sztandar 10pp.Lokalizacja domu Pana Bolesława Pakuły możliwa była dzięki Pani Sołtys wsi Leontynów Wisławie Komendarek. 360 dni temu zapewniliśmy Panią Sołtys ,że wrócimy za rok w miejsce ukrycia sztandaru, z jego kopią ( powstawała od 2009 roku) i zrobimy ostatnie zdjęcie przy domu gdzie przeczekał okres zawieruchy wojennej. Dziesiątacy dotrzymali słowa. Wróciliśmy z kopią i wykonaliśmy pamiątkowe zdjęcie.
Magia miejsca sprawiła ,że każdy z nas poczuł się wyjątkowo..historia sztandaru zatoczyła na swój sposób koło…
Na zakończenie przytoczymy opis ze strony Muzeum Wojska Polskiego autorstwa Pana Michała Pacuta (pracownika Muzeum i przyjaciela 10pp):
Sztandar towarzyszył pułkowi w wrześniowych walkach w szeregach 26. Dywizji Piechoty uczestniczącej w Bitwie nad Bzurą w rejonie macierzystego garnizonu. Dnia 18 września pułk został zniszczony przez niemieckie czołgi. W nocy 19/20 września resztki pułku zostały rozbite w rejonie Giżyc. Dowodzący pułkiem płk Marian Kudrowski polecił aby sztandar nie dostał się w ręce wroga. Pieczę nad znakiem pułkowym sprawowali podoficerowie zawodowi pułku: st. sierż. Henryk Wałaszczyk i sierż. Stanisław Kowalczyk. Zakopali oni zabezpieczony sztandar w lesie pod wsią Leontynów. Niedługo po tym dostali się do niewoli.
Sierżant Wałaszczyk działał później w organizacji konspiracyjnej i z jej polecenia miał odnaleźć sztandar. Wiosną 1941 roku został przez Niemców aresztowany i wywieziony do Oświęcimia gdzie zginął. Przed aresztowaniem Wałaszczyk przekazał informację swemu synowi Ryszardowi. W 1942 roku Ryszard Walaszczyk podjął próbę odnalezienia sztandaru. Po zakończeniu wojny podoficerowie pułku podoficerowie pułku próbowali odnaleźć sztandar od przypadkowo spotkanego pod Giżycami chłopa dowiedzieli się iż w 1940 roku sztandar został przypadkowo odnaleziony i znajduje się u jednego z mieszkańców wsi Leontynów. Sierżant Kowalczyk odwiedził wskazane gospodarstwo. Nie zastawał właściciela ale poinstruował mieszkańców by starannie przechowywali sztandar gdyż ktoś się po niego zgłosi. W lecie 1959 roku syn dowódcy pułku Andrzej przekazał do zbiorów muzeum miniatruę sztandaru. Kombatanci pułku zaczęli zabiegać o odnalezienie sztandaru. Były oficer pułku por. Jerzy Gołębiewski udał się do Leontynowa do Bolesława Pakuły który przechowywał od wiosny 1940 roku sztandar w swym gospodarstwie. Dnia 6 grudnia 1959 znak pułku został przekazany do zbiorów Muzeum Wojska Polskiego.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez prezio dnia Wto 7:52, 14 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|