www.sh10pp.fora.pl

prezio

Pamięć o przeszłości oznacza zaangażowanie w przyszłość.
— Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Apel o pokój, Hiroszima, 25.02.1981

Mając w myślach słowa Wielkiego Polaka z dnia na dzień kultywujemy pamięć o ludziach i wydarzeniach jakie na trwałe zapisały się w historii tak Polski jak i naszej „malej ojczyzny”
Jednym ze sposobów na utrzymanie tradycji łowickiego pułku jest pamiętanie o jego „wiernych synach”.
Żyjących dziesiątków o których istnieniu wiemy jest dwóch. Jednym z nich jest Pan Stanisław Brzozowski.
W ostatnią sobotę 04.06.2011 postanowiliśmy złożyć wizytę żołnierzowi łowickiej dziesiątki.
Kilka słów o naszym „dziesiątaku”:

Urodzony 6 lipca 1915 roku w powiecie Błońskim z ojca Antoniego i matki Barbary z domu Buczków.
W latach 1924-1929 ukończył 4 klasy szkoły podstawowej w Jeziorku. W 1934 roku ukończył szkołę rolniczą w Łowiczu przy ul.Blich.
W 1938 roku został powołany do służby czynnej w 10pp /3 komp. CKM.(ciężkich karabinów maszynowych)
W trakcie służby ukończył kurs na podoficerów w stopniu kaprala ze specjalnością obserwator.
W czerwcu 1939 roku kompania Pana Brzozowskiego została przekierowana z Dzieżgowa do Niedźwiady . Od marca 1939 trwała powszechna mobilizacja. Roczniki które były w tym czasie na terenie powiatu rozlokowywano w okolicznych wsiach celem przygotowania miejsca w koszarach na terenie miasta dla nowych roczników mobilizacyjnych.
Z Niedźwiady cała kompania została przerzucona w Poznańskie (okolice Wągrowca nad rzeką Noteć-rejon przydziału mobilizacyjnego 10pp).
Co ciekawe Pan Brzozowski służył razem ze zmarłym w tym roku Panem Drzewieckim pod dowództwem kpt. Rudolfa Gajewskiego.
Na północ od Łowicza kompania została rozbita przez Niemców. Kapitan Gajewski dał rozkaz wycofania się na trasę Boczki-Wicie-Różyce-Osiek na Wejsce. Podążając tą drogą formacja została otoczona. Kapitan nakazał spalić dokumenty a pozostałą żywność rozdać żołnierzom. Każdy wedle własnego uznania miał zadecydować, czy się poddać, czy przebrać za cywila i ukryć przed okupantem.
W przebraniu cywila wrócił do domu i zaczął magazynować broń pozostawioną po 1939r. Brał udział w pochówkach kompanów z Bitwy nad Bzurą.
Czynnie brał udział w pomocy dla byłych żołnierzy 10pp a także w organizacji AK na terenie powiatu łowickiego.
Wracając do kwestii wizyty przy jej okazji wręczyliśmy osobiście zaległy od święta pułkowego akt nadania honorowego członkostwa w naszym Stowarzyszeniu. Pan Stanisław nie mógł się pojawić ze względów zdrowotnych.
Złożyliśmy naszemu bohaterowi najserdeczniejsze życzenia stu lat w zdrowiu.
Musimy pamiętać o takich ludziach jak Pan Stanisław bo jak nie my to kto...
Jak nikt inny „pokolenie żołnierzy września” wypełniało niewykonalny rozkaz..obronę Ojczyzny!

[link widoczny dla zalogowanych]

prezio

[link widoczny dla zalogowanych]

prezio

z przykrością informuję ,że odszedł na wieczną wartę przedostatni dziesiątak jakiego znamy.

pogrzeb w kościele dobrego pasterza godz 11.
złożenie ciała na cmentarzu świętego ducha.