www.sh10pp.fora.pl

EdytaDrzewiecka

W dniu 19 marca 2011r. o godzinie 16.30 w kościele w Bąkowie Górnym odbędzie się Msza Św. w 1. rocznicę śmierci Józefa Drzewieckiego.

prezio · Wysłany: Pią 11:41, 04 Mar 2011 Temat postu:

Panowie trzeba się pojawić.
Sylwetki defiladowe.
Kto nie ma drelichu lub mu jest w nim zimno są kurtki wz 19.

Bartek · Wysłany: Sob 15:15, 05 Mar 2011 Temat postu:

Bardzo dziękujemy Pani Edyto za informację. Na pewno ktoś z nas się pojawi.

EdytaDrzewiecka · Wysłany: Sob 19:02, 19 Mar 2011 Temat postu:

Dziękujemy za przybycie na mszę i pamięć o dziadku. Było nam bardzo miło.

Aspekt

Czołem P.T. Koleżeństwu!

Mam przyjemność poinformować Was, że wzięliśmy udział w żałobnej Mszy Świętej za spokój duszy, niech Mu ziemia lekką będzie, Pana Józefa Drzewieckiego. Nabożeństwo odbyło się wczoraj, tzn. w sobotę, 19.III.2011 r. - termin nieprzypadkowy, bo to święto patronalne Świętego Józefa. Wybraliśmy się we czterech, tzn. Konrad, Jarek, Mariusz i niżej podpisany. Przyjechaliśmy na miejsce o godz. 16, żeby uniknąć jakiejkolwiek ,,poruty'' ze spóźnieniem, sprawdziliśmy oporządzenie i zajęliśmy ,,pozycję wyjściową'' w przedsionku kościoła. Gdy celebrans wyszedł sprawować święte obrzędy, my również się przemieściliśmy w przestrzeni - ustawieni w 2 ,,dwójki'' przeszliśmy wzdłuż nawy głównej, aby zaciągnąć wartę honorową przed prezbiterium. Wrażenie, które wywołaliśmy, można było odczytać z reakcji P.T. Zebranych - miło uświadomić sobie, że zrobiliśmy dobry uczynek... Zgodnie z zasadami, oddaliśmy honory poprzez chwyty bronią w czasie nabożeństwa. Po błogosławieństwie na zakończenie wykonaliśmy ,,w tył zwrot'' i odmaszerowaliśmy tam, skąd przyszliśmy. Przed kościołem wydobyliśmy z samochodu wiązankę biało - czerwonych róż z szarfą, również utrzymaną w tonacji barw narodowych, a także znicze, i wybraliśmy się na cmentarz ,,rzutem pieszym''. Oddaliśmy honory nad mogiłą śp. Pana Józefa, zabrzmiało ,,Śpij, Kolego, w ciemnym grobie, niech się Polska przyśni Tobie...'' i odmaszerowaliśmy na parking, zostawiając na miejscu spoczynku śp. ,,Dziesiątaka'' kwiaty i ,,płomienie pamięci''. Zrobiło się przyjemnie, gdy usłyszeliśmy, przed odjazdem, wyrazy szacunku ze strony krewnych Dostojnego Zmarłego i komentarz, że to bardzo miło z naszej strony... Jedna z wnuczek Pana Józefa poprosiła o numer telefonu do naszego Prezesa, któremu chciała podziękować za pamięć o śp. Dziadku. Nie ukrywam, że podyktowałem Jej. Czy zrobiła zeń użytek, to już nie do mnie pytanie. Po wykonaniu powyższego, zaszczytnego zadania, bezpiecznie wróciliśmy do domów.
Kolegom - uczestnikom serdecznie
dziękuję w imieniu służby!
Z.P. Zagajewski